Jak powstał Dreamsney Cheerleaders?

Akademia Cheerleadingu Paulina Rocławska

Wprowadzenie do świata gimnastyki artystycznej i fitnessu:

Moja przygoda sportowa rozpoczęła się, kiedy po raz kolejny wybiłam szybę w drzwiach, ucząc się stania na rękach, to właśnie wtedy mama zapisała mnie na gimnastykę artystyczną.

Po kilku miesiącach treningów zostałam zauważona przez wielokrotną mistrzynię świata w fitnessie-Aleksandrę Kobielak, która zbierała dziewczynki do swojej akademii. Swój debiut na zawodach miałam w wieku 7 lat, zdobyłam wtedy 4 miejsce na Mistrzostwach Polski w Fitnessie Gimnastycznym w kategorii Fit -Kid. Niewiele zabrakło do zdobycia pierwszego medalu, co zmotywowało mnie bardzo szybko do cięższej pracy na treningach. Rok później na Mistrzostwach zdobyłam 2 miejsce, dzięki czemu dostałam powołanie do Kadry Polski i mogłam wyjechać na swoje pierwsze Mistrzostwa Europy. Przygotowania trwały zaledwie pół roku, mnóstwo godzin na sali, pot, a nawet łzy, które pojawiały się przy zmęczeniu-nic z tych rzeczy nie było w stanie mnie powstrzymać od spełnienia swojego marzenia sportowego.

Od Mistrzostw Europy do Mistrzostw Świata: Moja podróż przez sport

W maju wraz z akademią wyjechałyśmy na Litwę, gdzie odbywały się Mistrzostwa Europy. Kategorie dzieci były dość licznie obstawione, a konkurencja z całego świata naprawdę prezentowała się na bardzo dobrym poziomie. Swój wyjazd na pierwsze zagraniczne zawody ukończyłam ze złotym medalem i tytułem Mistrzyni Europy w Fitnessie Gimnastycznym dzieci oraz powołaniem na Mistrzostwa Świata.

Następne miesiące niczym nie różniły się od poprzednich, ponieważ wyjazd na Mistrzostwa Świata był już w listopadzie, a konkurencja nigdy nie śpi. Jako dziecko nie miałam zbytnio czasu wolnego, potrafiłam mieć po dwa treningi dziennie i do tego wszystkiego trzeba było znaleźć gdzieś czas na naukę. Mając 9 lat, dowiedziałam się, że Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa robi nabór dzieci do klas pierwszych i zaciągnęłam Mamę na przesłuchanie. I tak od września rozpoczęłam swoją naukę w szkole baletowej, łącząc to wszystko z Fitnessem. W listopadzie wyjazd na Mistrzostwa Świata okazał się bardzo owocny, ponieważ zdobyłam złoty medal i tytuł Mistrzyni Świata w swojej kategorii wiekowej.

Łączenie pasji: Szkoła Baletowa i sukcesy w fitnessie

Nauka w szkole baletowej nie należy do najłatwiejszej, oprócz normalnych szkolnych przedmiotów dzieciaki mają dodatkowo kilka, a nawet kilkanaście godzin tańca. Często bywało tak, że wychodziłam do szkoły przed 7 rano, a wracałam w okolicy 20. Nie miało to żadnego znaczenia, ponieważ bardzo kochałam to, co robię i wiedziałam, że na wszystkie sukcesy trzeba zapracować. W następnych latach udało mi się obronić swoje tytuły i ponownie zdobyć Mistrzostwo Europy oraz Świata w wyższej kategorii wiekowej. Kończąc podstawówkę, musiałam zdecydować, który sport chcę wybrać, ponieważ nauka w ’Baletówce’ i ciężki trening bardzo mocno obciążały moje ciało i zaczynały pojawiać się kontuzje. Wybrałam Fitness, bo właśnie w tym sporcie osiągnęłam najwięcej.

Zmiana dyscypliny: Dlaczego wybrałam cheerleading?

Rozpoczynając naukę w gimnazjum, moja Pani od WF-u prowadziła zespół cheerleaders w szkole, bardzo szybko zauważyła, że tańczę i potrafię zrobić coś więcej niż szpagat i zaprosiła mnie na trening do dziewczyn. Bardzo mi się spodobało, postanowiłam pozostać w drużynie, dodając sobie kolejne treningi w tygodniu do planu. W Fitnessie ze względu na wiek wskoczyłam już do kategorii Juniorskiej, w której zdobyłam jeszcze 2x Mistrzostwo Polski i niestety przed wyjazdem na Mistrzostwa Europy dość poważnie skręciłam kostkę, co uniemożliwiło mi wyjazd. Podczas kontuzji i czasu rehabilitacji nie mogłam obciążać stawu, ale przychodziłam na treningi Cheerleadingu, żeby chociaż się porozciągać i pogadać z dziewczynami.
Z czasem jako zespół tworzyłyśmy naprawdę mocną więź i każda mogła polegać na koleżance z zespołu. Kiedy dostałam pozwolenie od lekarza, na powrót do treningów podjęłam decyzję, że zostanę przy jednym sporcie i wybrałam Cheerleading. Pierwszy raz w życiu zrozumiałam, że można mieć na sali treningowej koleżanki, a nie rywalki, choć na samym początku jako indywidualistce ciężko było mi zrozumieć idee zespołu i to, że ktoś może nie umieć tego, co ja.

Przyjaźń, współpraca i sukcesy w cheerleadingu

Na początku nie było łatwo. Z czasem nabrałam dużej pokory i na treningach chciałam przekazać dziewczynom, jak najwięcej mogłam i potrafiłam, po to, abyśmy wspólnie wypadały jak najlepiej na zawodach. W 2013 roku pojechałam wraz z zespołem na pierwsze swoje mistrzostwa polski, które odbywały się w Lesznie. Jako drużyna nie udało nam się zająć wysokiej pozycji, lecz w kategorii duetów wraz z Martą Augustyniak zajęłyśmy drugie miejsce, zdobywając tytuł Wicemistrza Polski. Jako 16-latka już układałam choreografie, które pokazywałyśmy na zawodach. Pomagałam też trenerce przy młodszej drużynie, która dopiero zaczynała swoją przygodę z Cheerleadingiem. Od małego wiedziałam, że chcę się w życiu zajmować tańcem, bo nie wyobrażam sobie życia bez tego. Mając ledwo skończone 16 lat, zrobiłam pierwszy kurs na trenera, dzięki czemu stałam się ‘prawą ręką’ swojej trenerki. Rok później zdobyłam Mistrzostwo Polski w kategorii freestyle pom – duet. Niestety ze względu na sztywne ramy wiekowe w Polskim Stowarzyszeniu Cheerleaders musiałam mieć rok przerwy, ponieważ wskoczyłam do kategorii wyżej a reszta zespołu wiekowo była jeszcze w juniorze. Był to rok rozwoju dla mnie jako trenera, ponieważ ułożyłam dziewczynom pierwszą całą choreografię, a one prezentując ją na Mistrzostwach Polski, stanęły na podium. W międzyczasie wzięłam udział w kolejnym szkoleniu, zdobywając wiedzę od najlepszych instruktorów w Polsce. Ciężka praca zespołowa na treningach się opłacała i coraz częściej wracałyśmy z zawodów z medalami.

cheerleaderki warszawa

Wypadek samochodowy, powrót do treningów i mistrzostwa Polski Cheerleaders.

W styczniu 2017 roku świat dla mnie się zatrzymał, ponieważ brałam udział w poważnym wypadku samochodowym, gdzie złamałam kręgosłup szyjny. Od zawsze wiedziałam co chcę robić w życiu, jednak w tym momencie nawet nie wiedziałam, czy jeszcze kiedyś stanę na nogach i zatańczę. Dzięki wspaniałym neurochirurgom operacja się udała i mogę dalej rozwijać się w tym co kocham. Dzień po wypisaniu ze szpitala pierwsze co zrobiłam to poszłam do dziewczyn na trening ponieważ nie umiałam sobie poradzić z myślami sama w domu, a wśród dziewczyn wszystkie negatywne myśli znikały. Dobry miesiąc byłam wyłączona z treningów, a i tak siedziałam na sali. Dzięki temu, że trenuję od małego mój stan bardzo szybko się poprawiał a lekarze, uświadamiali mnie w tym, że dalej będę mogła robić to co kocham. Cztery miesiące po wypadku wystartowałam na Mistrzostwach Polski wraz z drużyną i duetem gdzie zdobyłyśmy WiceMistrzostwo Polski. W kolejnych latach zdobyłyśmy Mistrza Polski broniąc tytułu dwa razy z rzędu!

Trener Cheerleadingu – prowadzenie zajęć

Jako aktywna cheerleaderka wciąż startująca na zawodach od 2015r zajmuję się prowadzeniem zajęć oraz drużyn cheerleadingu. Posiadam dużą wiedzę z zakresu gimnastyki i akrobatyki, dzięki czemu jestem w stanie pracować z dziećmi i młodzieżą nie tylko nad elementami Cheer. Cały czas się uczę zdobywając wiedzę na warsztatach oraz szkoleniach, praca z dziećmi to dla mnie przyjemność, która napędza mnie pozytywną energią do działania to właśnie dzięki moim podopiecznym powstała akademia, w której mogą się rozwijać i spełniać swoje sportowe marzenia tak jak ja to robiłam w ich wieku. Bycie idywidualistą w życiu nie jest niczym zły ale to dzięki drużynie budujemy przyjaźnie na całe życie dlatego w mojej akademii tworzymy własną CheerFamily.